Z³omiarze - odcinek 4 E-nowela dokumentalna: Adam Rygiel-Berezowski
Druga grupa z³omiarzy, to pozyskiwacze z³omu bêd±cego w posiadaniu i na terenie kolei, przedsiêbiorstw budowlanych, kopalñ, zarówno tych,które jeszcze eksploatuj± z³o¿a, jak i tych zlikwidowanych, na terenie prywatnych posesji etc. Istot± tej dzia³alno¶ci jest wykradanie wszelkiego metalowego dobra, które bardzo czêsto jest niezagospodarowane, ¼le zagospodarowane lub nieu¿ywane np. z powodu zaprzestania eksploatacji torów kolejowych, linii kolejowych, niedokoñczenia budowy budynku lub po prostu nie jest pilnowane. Wiêc z ró¿nych miejsc gin± najprzeró¿niejsze rzeczy metalowe daj±ce siê wywie¼ i sprzedaæ. Na tym etapie dzia³alno¶ci gospodarczej daje siê zaobserwowaæ pewnego rodzaju specjalizacja zawodowa. Preferowane s± przewa¿nie dwie metody eksploatacji, mianowicie metoda pasywna i aktywna. Pasywna to przemierzanie miejsca spodziewanego zalegania z³omu wolnym krokiem z podrêcznym pojemnikiem na zbiór. W plecaku mie¶ci siê ok. 40 kg zu¿ytych ¶rub stopowych, z plecaka na wózek i do z³omnicy. S± znane przypadki, szczególnie w razie braku wózka transportowego lub jego awarii, dostarczania na w³asnych barkach do skupu, g³ównie prêtów zbrojeniowych z pobliskiej budowy o ciê¿arze nawet siêgaj±cym osiemdziesiêciu kilogramów na jedn± osobê. Podobno nie by³ to rekord! Przemna¿aj±c cenê jednostkow± przez ilo¶æ przyniesionych kilogramów wynik ekonomiczny tego przedsiêwziêcia mo¿na rozliczaæ w skrzynkach z³ocistego napoju! Metoda aktywna polega g³ównie na tym, ¿e do eksploatacji ró¿nych z³ó¿ z³omu konieczne jest przygotowanie odpowiednich narzêdzi, a nawet odpowiedniego transportu, którego potrzebom nie zawsze sprosta by³y wózek dzieciêcy. W tej dzia³alno¶ci czêsto potrzebny jest samochód dostawczy i to zarówno z tego powodu, ¿e z³om jest w wiêkszych i ciê¿szych kawa³kach, jak i z wiêkszej odleg³o¶ci miejsca jego pozyskania od skupu z³omu. Dobrym miejscem pozyskiwania z³omu o nieprzebranych wrêcz zapasach, jest olbrzymie skupisko torów kolejowych, czêsto ju¿ zaro¶niêtych drzewami b±d¼ zaro¶lami. Bogactwo to znajduje siê w Murckach. Po³o¿one jest równolegle do tzw. drogi przez trzy garby. Jest to z³omowe eldorado. Mo¿na je eksploatowaæ bardzo d³ugo, pod jednym jednak warunkiem, mianowicie tym, ¿e dysponuje siê narzêdziem do ciêcia z³omu. Je¿eli ma siê do dyspozycji tylko zwyk³y brzeszczot do rêcznej pi³y, to mo¿na pokusiæ siê, co najwy¿ej na uciêcie kawa³ka le¿±cego na skraju torowiska starego s³upa trakcyjnego. Jest to bardzo ciê¿ka praca i przy pozyskaniu i transporcie. Podobno dla kolei odzyskiwanie wyeksploatowanych szyn u³o¿onych na starych, nieczynnych ju¿ od dawna torowiskach, jest przedsiêwziêciem nieop³acalnym. Je¿eli tak jest, a jest to prawdopodobne, to k³ania siê przys³owie o psie ogrodnika. Kiedy¶ bywa³o trochê lepiej. W ziemi zakopane by³y kable i przewody s³u¿±ce do sterowania i sygnalizacji w ruchu poci±gów. O ilo¶ci wykopanego dobra ¶wiadcz± sterty izolacji ¶ci±gniêtej z drutu. Zyski by³y odpowiednio du¿e i nieporównywalne z p³ac± reportera. Ze wzglêdu na trudno¶ci ze ¶ci±gniêciem szyn z nieczynnych torowisk, du¿e koszty takiej operacji, setki ton stali powoli poch³ania budz±cy siê tam znowu do ¿ycia las. Pierwsze zaczynaj± rosn±æ brzozy i sosny, za¶ miêdzy podk³adami zarasta mech. Je¿eli bêdzie ciep³e i wilgotne lato to i grzybów bêdzie dostatek. Oceniaj±c spo³eczna warto¶æ dzia³alno¶ci tej grupy zbieraczy nale¿y stwierdziæ, i¿ z pewno¶ci± maj± oni korzystny wp³yw na ¶rodowisko naturalne i obni¿enie kosztów produkcji surówki w hutach ¿elaza. Inn± korzy¶ci± jest polepszenie wska¼ników ekonomicznych browarów i zak³adów przemys³u spirytusowego. Wa¿n± cech± omówionej dzia³alno¶ci, a mo¿e jest to najbardziej istotne, jest fakt, ¿e nie wp³ywa ona na bezpieczeñstwo ruchu kolejowego i tym samym na nasze.
Specjali¶ci
Ostatni± grupa, ale to ju¿ nie z³omiarzy, tylko pozbawionych wszelkich skrupu³ów z³odziei i szubrawców, dla dzia³alno¶ci, których nie ¿adnego usprawiedliwienia. Ta banda potrafi wszystko. Potrafi± z pomoc± lewara hydraulicznego i m³ota szybko, nawet zwyk³ym brzeszczotem naci±æ szynê i rozbiæ j± na kawa³ki nadaj±ce siê do transportu. Robi± to nie patrz±c, ¿e za chwilê bêdzie przeje¿d¿a³ tamtêdy poci±g pasa¿erski. £upem ich staje siê wszystko. Równie¿ elementy uk³adów sygnalizacyjnych, kable i przewody, linki steruj±ce, ¶ruby mocuj±ce szyny do podk³adów i wszystko to, co ma jak±kolwiek warto¶æ i mo¿na to sprzedaæ. W tym oczywi¶cie drut trakcyjny, miedziany, wiêc drogi.Do tego wykorzystuj± ci±gniki rolnicze, za pomoc±, których ¶ci±gaj± ze s³upów jednorazowo nawet setki metrów trakcji. Oczywi¶cie, przed tym musz± wy³±czyæ napiêcie zasilaj±ce (pr±d sta³y 3 000 V). Aby to wykonaæ bezpiecznie i fachowo trzeba byæ znawc± w tej materii. Najlepiej na tym siê znaj± byli lub aktualni pracownicy kolei i na ich dzia³alno¶æ z³odziejsk± wskazuj± fakty i liczby. Z roku na rok ro¶nie równie¿ skala tego zjawiska. Wed³ug oficjalnych danych 2003 roku we wszystkich Zak³adach Linii Kolejowych straty z powodu kradzie¿y by³y du¿o wy¿sze, ni¿ w poprzednim roku. Wyj±tkiem jest Tarnogórski Zak³ad Linii kolejowych. Najbardziej te straty wzros³y w zak³adzie gliwickim, bo prawie dwukrotnie Najwiêksze straty kolej ponosi z tytu³u kradzie¿y elementów nawierzchni (szyn, rozjazdów, elementów zwrotnic, ¶rub stopowych itd.). Równie¿ zak³ad gliwicki jest na pierwszym miejscu ponosz±c najwiêksze straty (prawie 4 500 000 z³). W zak³adzie katowickim najbardziej dotkliwe s± straty poniesione z powodu kradzie¿y urz±dzeñ SRK (urz±dzenia steruj±ce, sygnalizacyjne itp.).Ich wielko¶æ szacuje siê na okr±g³± kwotê 1 500 000 zl. Ogólnie na ¦l±sku straty kolei z powodu kradzie¿y elementów infrastruktury oceniane s± na prawie 13 000 000 z³! Dane te nie zawieraj± szacunku strat spowodowanych opó¼nieniami poci±gów, wynagrodzenia pracowników pracuj±cych przy usuwaniu tych szkód itp. Jak do tej pory kradzie¿e te nie spowodowa³y wiêkszych tragedii. Na szczê¶cie, bo by³o ju¿ parokrotnie o krok od nich.Skradziona szyna spowodowa³a wykolejenie siê poci±gu. Na szczê¶cie by³o to na linii bocznej i nie spowodowa³o ofiar w ludziach. Kosztowa³o to "tylko" tyle, co naprawa, nowy odcinek szyny, trochê ¶rub nie wywi±zanie siê z terminu przewozu. Na innym odcinku, ale ju¿ tam, gdzie poci±gi je¿d¿± szybko kto¶ wykrêci³ z kilkusetmetrowego odcinka torów ¶ruby mocuj±ce szyny, tak zwane ¶ruby stopowe. Ilo¶æ skradzionych ¶rub by³a tak wielka, ¿e do uzupe³nienia brakuj±cych ¶rub nie wystarczy³ zapas magazynowy. Tylko przypadek zrz±dzi³, ¿e oby³o siê bez tragedii. Z³odzieje ³adunków kolejowych, na ¦l±sku najczê¶ciej wêgla, aby zatrzymaæ poci±g s± w stanie zablokowaæ urz±dzenia sygnalizacyjne przy okazji, niejako, kradn±c przewody i inne elementy sygnalizatora. To równie¿ mo¿e spowodowaæ tragediê. Nieczynne lub ¼le wskazuj±ce urz±dzenia sygnalizacyjne mog± spowodowaæ najechanie na siebie poci±gów. Niedawno, aby zatrzymaæ poci±g z wêglem, z³odzieje zamienili miejscami ¶wiat³o czerwone z zielonym, tak, ¿e w miejsce czerwonego zapala³o siê zielone. Tylko dziêki przytomno¶ci umys³u maszynisty nie dosz³o do katastrofy. Nota bene kradzie¿e ³adunków kolejowych to osobny temat rzeka! Id±c wzd³u¿ torów kolejowych zauwa¿a siê wiele miejsc, gdzie znajduje siê rozsypany wêgiel. Nawet widaæ niejednokrotnie cz³owieka schylaj±cego siê po kawa³ki tego opa³u. Ten cz³owiek zbiera resztki po tych, którzy rozsypali wêgiel z poci±gu przeje¿d¿aj±cego rano i niezbyt dok³adnie pozbierali swój ³up. On za¶ tak, jakby zbiera³ okruchy z suto zastawionego rano sto³u. Jutro znowu bêdzie przeje¿d¿a³ têdy poci±g z wêglem.